Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

      Zapomniałem hasło/login

Polski Deutsch English

ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Antoni Kuczek: Podciągnąłem do współczesności, dla wygody tym bardziej, że być może korty są w tym samym miejscu.
Antoni Kuczek: Od lat starałem się znakiem "-" wskazywać na to, że nie stosuje zasady - "Obce imiona i nazwiska zakończone na spółgłoskę należy odmieniać" , po Twojej słusznej uwadze zmienię się, dziękuję.
Antoni Kuczek: Dziękuję i przepraszam za mój błąd, tym bardziej ponieważ to znana typowa odpowiedź -
Antoni Kuczek: Dziękuję.
Antoni Kuczek: Dziękuję za słuszną uwagę i przepraszam za błędy, zbyt ufałem "tłumaczowi".
Termit: Przed wojną pod 12 mieścił się zakład fotograficzny "SZTUKA"

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Antoni Kuczek
Antoni Kuczek
Antoni Kuczek
Antoni Kuczek
Antoni Kuczek

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Jan Stanisław Kochanowski wielki polak, mieszkaniec Grodna
Autor: Antoni Kuczek°, Data dodania: 2024-12-22 11:20:39, Aktualizacja: 2024-12-22 11:20:39, Odsłon: 9

Nauczyciel i wielki miłośnik przyrody, założyciel pierwszego na Białorusi ZOO, i bohater - bo w ciężkich czasach okupacji, oddał swe życie za kolegę, ojca sześciorga dzieci.

 

Życiorys

  Jan Stanisław Kochanowski urodził się w Grodnie 16 lutego 1894 r. Rodzina wywodziła się ze szlachty. Jan jeszcze przed I wojną światową (w 1913 r.) zdążył ukończyć rosyjskie Grodzieńskie Gimnazjum Męskie. Aby zostać inżynierem agronomem, wstąpił na Akademię Rolniczą w Taborze (w Czechach). Z uwagi na wybuch wojny zmuszony był przenieść się na Wydział Rolniczy Uniwersytetu w Dorpacie. Jednak i tam nie dokończył studiów. W 1918 r. wrócił do rodzinnego Grodna. Studia zakończył dopiero w 1925 r. w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie z tytułem inżyniera, specjalisty w ekonomice rolnictwa.

  Jednak znacznie wcześniej, bo jeszcze przed zakończeniem studiów – 15 października 1919 r. – Jan Kochanowski został profesorem gimnazjum Polskiej Macierzy Szkolnej w Grodnie. Od tego czasu, aż do wybuchu II wojny światowej Kochanowski pracował w Grodnie niemal nieprzerwanie. Jeśli opuszczał to miasto, to tylko w stanie wyższej konieczności. To w mieście nad Niemnem rozwijała się jego działalność pedagogiczna, oświatowa, wychowawcza i praktyczna ochrona przyrody i edukacja ekologiczna. W okresie międzywojennym Kochanowski brał także bardzo aktywny udział w życiu społecznym miasta stając się inicjatorem i motorem wielu cennych przedsięwzięć.

  Po zajęciu Grodna przez ZSRR, władze radzieckie zaproponowały Kochanowskiemu, jako znanemu w Grodnie przyrodnikowi, wyjazd do Miczurińska w celu zapoznania się z osiągnięciami radzieckiej nauki. Kochanowski dość lekceważąco wyrażał się o tym co zobaczył na miejscu w ZSRR, to zapewne stało się powodem jego aresztowania. Oskarżono go też o przynależność do kontrrewolucyjnej organizacji. W więzieniu siedział do czasu napaści III Rzeszy na swego niedawnego sojusznika, ZSRR. Kochanowskiemu udało się nie podzielić losu dziesiątek tysięcy więźniów z kresowych więzień, którzy w dniu napaści Niemiec na ZSRR zostali w nich brutalnie wymordowani przez NKWD. Uciekł z więzienia zaraz po tym jak miasto zostało zbombardowane przez Niemców. W 1942 roku miejscowi polscy bojownicy ruchu oporu zostali aresztowani przez Gestapo za domniemane zabójstwo niemieckiego lekarza i uwięzieni wraz z innymi przedstawicielami inteligencji Grodna, w sumie 100 osób. Kiedy miasto zwróciło się do władz okupacyjnych o uwolnienie zakładników, szef Gestapo zgodził się nie rozstrzelać wszystkich jeńców. Wśród rozstrzelanych znalazł się kolega, dyrektor jednej ze grodzieńskich  szkół - Józef Wiewiórski - ojciec sześciorga dzieci. Pozostali zakładnicy, w tym Jan Kochanowski, mieli zostać uwolnieni, ale Kochanowski zwrócił się do niemieckiego oficera z prośbą o zaliczenie go do skazanych na śmierć zamiast Józefa Wiewiórskiego, ponieważ nie miał rodziny. Jesienią 1942 roku Jan Kochanowski został rozstrzelany. Wiewiórski został ponownie aresztowany za tajne nauczanie i  stracony w 1943 roku podobno wraz z rodziną.

 
 

Podsumowanie

  Działalność, osiągnięcia i heroiczny wyczyn Jana Kochanowskiego uległy zapomnieniu w sowieckiej Białorusi. Mimo, że jego nowatorskie metody edukacyjne i osiągnięcia na polu ochrony przyrody mogły być z powodzeniem wykorzystane w nowej rzeczywistości, to komunistyczne władze z całą pewnością pamiętały mu „niewdzięczność” wyrażaną w lekceważących opiniach o osiągnięciach sowieckiej nauki w Miczurińsku. Zapewne też niepotrzebny był kolejny bohater przypominający o międzywojennym, polskim okresie w historii grodu nad Niemnem. Nawet dom, w którym mieszkał Kochanowski nie został ocalony. Dopiero po rozpadzie ZSRR w Grodnie powoli zaczęto przywracać pamięć o tym zasłużonym mieszkańcu. Na początku lat 90. dawną ulicę Stanisławowską przemianowano na ulicę Jana Kochanowskiego. Przy wejściu do grodnieńskiego zoo umieszczono tablicę z podobizną Kochanowskiego i krótką informacją w języku białoruskim o jego zasługach. Propagowaniem spuścizny Kochanowskiego, zwłaszcza jego osiągnięć pedagogicznych zajmuje się grodzieński historyk medycyny i biologii dr Fiodor Ignatowicz. Również ornitolodzy Grodna pamiętają o tym człowieku, który tak wiele zrobił dla ochrony przyrody miasta i okolic. Zupełnie słusznie uważają go za prekursora ochrony ptaków w Grodnie.

  Znacznie gorzej jest z pamięcią o Kochanowskim w Polsce. Tutaj postać ta jest bardzo słabo znana, można powiedzieć, że prawie zupełnie nieznana. Jan Kochanowski nie ma nawet swego biogramu w polskiej Wikipedii.

 

Treść z:

https://dzikiezycie.pl/archiwum/2020/pazdziernik-2020/jan-kochanowski-przyrodnik-i-pedagog-z-grodna

https://en.wikipedia.org/wiki/Grodno_Zoo

Zdjęcie z:

https://www.facebook.com/permalink.php?id=44794004498&story_fbid=10153367222354499&_rdr

https://dzikiezycie.pl/archiwum/2020/pazdziernik-2020/jan-kochanowski-przyrodnik-i-pedagog-z-grodna


Kresy Wschodnie / Województwo białostockie / Grodno