Wejście do dawnego schronu pod stacją kolejową Wałbrzych Miasto. Blacha w tle po prawej to ściana, za którą znajdowało się przejście podziemne na perony stacji.
Bywały takie lata, że blacha widoczna po prawej była na tyle powyginana (lub jej brakowało w niektórych miejscach), że sporo osób wysiadających z pociągu nie wychodziło ze stacji przez budynek dworca tylko tędy skracało sobie drogę na przystanek przy ul. Armii Krajowej (jadący na północ). Dzisiaj, po remoncie, blachy już nie ma, jest za to murowana ściana i szyb windy dla niepełnosprawnych (widok od drugiej strony - ).
Ciekawy ten schron, jak na praktykę niemiecką to wejście jest z grubsza nietypowe, ani nie zasłonięte blokiem przeciw podmuchowym ani nie są to osłonięte schodki, nie widać także jakiś istotnych cech pozwalających umieścić drzwi. Konstrukcja stropu wskazuje jedynie na tunel dobiegowy lub wyjście ewakuacyjne ze schronu np. pod najbliższym budynkiem. Widać także że nie zostało to wykonane z pewną pieczołowitością, odciski desek są nie równe z zewnątrz jak i wewnątrz. Ciekawe co jest tam dalej...
/
).