No to teraz mam dopiero zgryz... jak to dopisać przy tylu procentach... po siedem i pół raza na ulicę? :D
Dziękuję :))
PS. Kilka dni temu trochę podłubałem przy serii przenosząc co było pewne z NN do nowego "osiedlowego" obiektu. Marasowde Hajmsztety też tam zawitały... jeśli uważacie, że coś jeszcze tam powinno trafić wiecie co robić... :))