Pokutnik Janko był jednym z najbardziej tajemniczych mieszkańców kurortu Zaleszczyki. Obok baronowej Turnau był jednym z najbardziej znanych i nadających kurortowi kolorytu. Był bezdomny, sypiał z bydłem, przed kościołem lub w korytarzu plebanii, chodził w łachmanach jednak – według niektórych podań – nie śmierdział i – w przeciwieństwie do niektórych dzisiejszych osobliwości – nie nadużywał trunków wyskokowych. Z powierzanych mu obowiązków wywiązywał się ponoć sumiennie.( |